Nietypowe pytanie

Sheol · Wysłany: Śro 21:07, 16 Mar 2011 Temat postu: Nietypowe pytanie

Drodzy gracze!

Pamiętacie Jose? Tego Hiszpana, który na LARP-ie WH grał Estalijczyka?
Powstaje pytanie, jak widzicie jego udział w dalszych LARP-ach? Chłopak jest bardzo chętny, ale sam stwierdził, że jego polski jest słabszy niż sądził.
Napisał mi, że chętnie by wziął udział w kolejnym LARP-ie, pod warunkiem, że z założenia będzie się porozumiewał po angielsku. Jak to widzicie? Poradzicie sobie? Ewentualnie, kto sobie poradzi, niech się zgłasza. Postaramy się przygotować postać dla Hiszpana tak, żeby miał do czynienia głównie z tymi, dla których język nie będzie stanowił bariery.

Rozumiem, że jest to dosyć delikatna sprawa i być może trudno będzie się wypowiadać, ale muszę dać mu znać, na czym stanęło, więc proszę się nie krępować.

surykat · Wysłany: Śro 22:19, 16 Mar 2011 Temat postu:

Ja nie ma nic przeciwko. Ze względu na nasze postacie, miałem z Jose wiele okazji do "pogaduszek". W dziewięćdziesięciu procentach wypadków byliśmy się w stanie dogadać. Mimo tego, że mój angielski działa na zasadach "Kali być" Smile

)) Na Wampirze może być oczywiście trudniej.

NightCrawler · Wysłany: Śro 22:38, 16 Mar 2011 Temat postu:

Mi się z Jose dobrze grało i też nie miałem problemu żeby się z nim dogadać i raczej dam sobie z nim radę po englishu ;P

Widźma · Wysłany: Śro 22:53, 16 Mar 2011 Temat postu:

Sheol nie wiesz jak wygląda angielski w dyslektycznej wersji to pogadaj ze mną Very Happy

Mi może być ciężko bo chyba nawet Surykat ze swoim "Kali być" mnie bije na łeb na szyję, ale mogę spróbować byleby nie były to zbyt zawiłe rozmówki, a najlepiej zminimalizować kontakt naszych postaci, bo ja po prostu gubię słowa i potem się muszę gimnastykować jak coś powiedzieć ;< Ewa wie, bo jej opowiadałam co wyprawiałam na egzaminie z anglika Very Happy

Kidan · Wysłany: Śro 23:02, 16 Mar 2011 Temat postu:

Ja nie mam z anglikańskim problemów.

Jednak - czy nie możnaby zastosować jakiegoś "obejścia" problemu? Myślę na szybko...
W zajawce jest napisane, że krakowscy Tremerzy otrzymują informacje z Wiednia o planowanych działaniach swojego klanu. Może podpiąć Jose pod tego emisariusza z Wiednia? Lub pod gościa jakiegokolwiek innego klanu? Lub po prostu kainitę, który niedawno osiadł w Krakowie, bo cośtam (skoro nie ma formalnych struktur, to nie było się komu opowiadać i spowiadać).

Ciężko moim zdaniem zmuszać wszystkich, aby przeszli na angielski; ale na pewno da się wygospodarować jakąś grupę, która będzie miała z postacią Jose jakieś "układy" i będzie się w stanie dogadać po angielsku.

Sheol · Wysłany: Śro 23:10, 16 Mar 2011 Temat postu:

Kidan, skończyłbyś krucafuks z tą telepatią, dobrze? Razz

Po raz kolejny napisałeś to, o czym my myśleliśmy Very Happy

Zrób tak jeszcze parę razy, a zrobimy Ci ŹLE i skażemy Cię na bycie trzecim MG Wink

Kidan · Wysłany: Śro 23:20, 16 Mar 2011 Temat postu:

I teraz niby mam coś napisać o maxima culpa???
Hihihihi xD

Opcja "mieszka od niedawna" dawałaby mu największy wybór klanów (i tłumaczyła pojawienie się na spotkaniu); ale - z drugiej strony - gdyby był gościem (znajomym nawet) któregoś z klanów (lub pojedyńczego kainity) - to gracze (gracz) tego klanu mieliby w oczywisty sposób jakąś pieczę do sprawowania nad tą postacią...

Dobra już się zamykam Wink

Widźma · Wysłany: Czw 0:31, 17 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie... Jako postać może znać słabo polski i wtedy nawet trzymając się klimatu głupi Brujah będzie biegał i szukał tłumacza Razz

Sheol · Wysłany: Czw 12:07, 17 Mar 2011 Temat postu:

Dobra, czyli ogólnie można mu napisać, żeby przychodził, tak?
Tych co już się wypowiadali, proszę nie odpowiadać na to pytanie Razz

Niech się wypowie CAŁA społeczność, a nie tylko kilka najaktywniejszych osób. Wink

Kidan, grabisz sobie dalej! Wink

Kajtoszek · Wysłany: Pią 16:28, 18 Mar 2011 Temat postu:

Ja jestem za, choć nie gadałem z nim na larpie bo nie wdziałem takiej potrzeby by uzyskać swoje cele, to jednak taka osoba jak on może wnieść bardzo ciekawe urozmaicenie i będzie zmuszać GM-ów do kombinowania Smile

Kokos · Wysłany: Pią 17:14, 18 Mar 2011 Temat postu:

A ja z nim gadałem po polsku i solennie się ubawiłem. Więc jestem za a nawet przeciw. Smile

Ewa · Wysłany: Pią 21:52, 18 Mar 2011 Temat postu:

A owszem, musimy trochę pokombinować, jak ustawić potencjalne korelację między Jose, a innymi graczami, tak żebyście się dogadali, a co za tym idzie, rozwiązali swoje questy Smile

Dlatego też, pomimo tego, że miało nie być trzeciego Brujah, zdecydowaliśmy się go stworzyć, specjalnie na owe potrzeby Smile